Wakacje to czas odpoczynku od szkoły i wyjazdów. Dla młodzieży kończącej podstawówkę oraz licealistów to często moment spędzania pierwszych letnich miesięcy bez rodziców czy rodziny. Decyzja o wyjeździe dziecka na rejs młodzieżowy na Mazurach często budzi wiele niepokojów. Z jednej strony chcemy żeby nastolatek był bezpieczny i „zaopiekowany”, a z drugiej strony by dobrze się bawił w gronie rówieśników i wrócił bogatszy o doświadczenia. Gwarancję takiego wyjazdu stanowi wybór obozów młodzieżowych ze Szkołą Żeglarstwa Gertis – Nie wiesz czemu? Przeczytaj!
Rejs młodzieżowy na Mazurach to bardzo aktywna forma spędzania wakacji. Każdy dzień to nowe umiejętności i wyzwania. O tym jak wygląda plan zajęć dowiesz się poniżej
Organizacja wyjazdów dla młodzieży to nie lada wyzwanie. Organizator musi spełnić szereg wymagań stawianych przez Kuratorium Oświaty by uzyskać status organizatora wypoczynku (Twoje dziecko wybiera się na obóz – sprawdź organizatora na stronie: https://wypoczynek.mein.gov.pl/). Ale sprawy formalne to nie wszystko – najważniejszy jest dobrze zaplanowany program obozu.
kadra rejsu młodzieżowego mieszka z uczestnikami na jachtach
Każdy dzień różni się od siebie jednak ma stałe punkty programu. Dzień rozpoczynamy od spotkania porannego, nazywanego zgodnie z tradycją „apelem”. To spotkanie wszystkich załóg, które odbywa się o 8 rano. Dowiadujemy się wtedy co będzie się działo danego dnia, dokąd płyniemy, gdzie zatrzymamy się na postój itp. Szanujemy swój czas – kto spóźni się na apel (bo pokonała go poduszka ;) dostaje symboliczne upomnienie i zadanie do wykonania. Po apelu uczestnicy rejsu mają czas na toaletę poranną i przygotowanie śniadania, o godzinie 9 wspólnie siadamy do posiłku. Następnie zmywanie, sprzątanie i przygotowanie do wypłynięcia.
Rejs młodzieżowy na Mazurach o godzinie 10.30 rozpoczyna zajęcia programowe. Są to albo zajęcia teoretyczne (w czasie rejsu szkoleniowego mamy do omówienia 6 tematów – budowę jachtu, przepisy, meteorologię, teorię żeglowania, locję i ratownictwo), albo wypłynięcie na jezioro i żeglowanie. Do pokonania jest nie tylko trasa do kolejnego portu, ale również nauka i ćwiczenie manewrów – na rejsie szkoleniowym są to wszystkie wymagana do egzaminu elementy, a na rejsie rekreacyjnym – podstawowe umiejętności, które pozwolą na sprawną obsługę wszystkich stanowisk na jachcie. Ponadto często trzeba położyć maszt żeby przepłynąć pod mostami lub pokonać kanał łączący poszczególne jeziora. Chwilę przerwy mamy zwykle w okolicach godziny 13, kiedy to albo rzucamy kotwicę, albo ustawiamy jacht w dryfie i odpoczywamy. To czas na małą przekąskę, nazywaną u nas podwieczorkiem – choć jest podawana przed obiadem ;) Popołudniowe zajęcia to kolejna porcja ćwiczeń na żaglach lub na silniku, oraz spłynięcie do portu. Ta operacja zajmuje niekiedy całą godzinę, bo jest to najtrudniejszy z manewrów, a chcemy by odbywał się w spokoju i bez pośpiechu – tak by każdy mógł obserwować i uczyć się swojej roli na jachcie.
Po dopłynięciu klarujemy (czyli sprzątamy) jachty po pływaniu oraz przygotowujemy obiad. Rejs młodzieżowy na Mazurach gotuje posiłki samodzielnie z dostarczanych produktów wg naszych „książeczek kucharskich” i pod nadzorem opiekunów. Taki obiad smakuje najlepiej. Rodzice szczególnie doceniają te nowe kulinarne umiejętności dzieci po ich powrocie do domu ;) Po obiedzie chwila siesty i czas na zajęcia animacyjne. To albo ogniska, albo aktywność sportowa, albo czas na planszówki. A w drugiej części rejsu załogi szkoleniowe często z własnej woli siadają do książek by pouczyć się teorii – wszak w perspektywie mają egzamin! Natomiast załogi rekreacyjne zaplanowane mają wyjścia by odwiedzić ciekawe miejsca, ale też samodzielnie planują zakupy jedzeniowe i uczą się podstaw organizacji samodzielnego życia ;) Ponieważ wielu uczestników tych rejsów ma już patenty zdobyte na obozach szkoleniowych aktywnie biorą udział w planowaniu trasy. Dzień kończy się toaletą wieczorną i ciszą nocną. O godzinie 22.30 wszystkie załogi są już na jachtach, a uczestnicy smacznie śpią zmęczeni intensywnym dniem i przebywaniem na świeżym powietrzu.