Mieszkanie na jachcie to nieodzowny punkt żeglarstwa. Jeśli nigdy nie byłeś na jachcie powstaje sporo pytań o to jak to jest z tym życiem na jachcie. Czy śpiąc na jachcie nie zmarznę w nocy? Czy zmieszczę się na jachcie z całym bagażem? Co spakować na kurs żeglarski? Jak gotuje się na jachcie? itp… Dlatego poniżej opowiemy Wam o tym jak mieszka się na jachcie i czego spodziewać się na rejsie od strony tzw „hotelowej”. Informacje te są uniwersalne dla osób wybierających się na rejs szkoleniowy na patent żeglarski jak i dla tych planujących rekreacyjne żeglowanie.
Wybierając kurs żeglarski jedną z opcji jest wybór między kursem stacjonarnym, a rejsem szkoleniowym. Na kursie stacjonarnym codziennie wracamy do tego samego portu i nocujemy na lądzie (w domu, pensjonacie czy hotelu). Na rejsie szkoleniowym mieszkamy na jachcie którym pływamy od portu do portu realizując przy tym program szkolenia. Ta forma jest najbardziej zbliżona do tego jak później wygląda pływanie z rodziną i znajomymi we własnych rejsach. Dlatego zdecydowanie polecamy wybieranie rejsów szkoleniowych na patent żeglarza jachtowego.
Wnętrza jachtów różnią się między sobą w zależności od wielkości jednostki. Jednak rozkład wnętrza jest zwykle taki sam. Łóżka nazywane kojami są dwuosobowe i mogą rozkładać się na noc – w czasie dnia są miejscem do siedzenia, a w nocy rozkładaj się na szerokość do spania (mniej więcej jak kanapa w salonie). Na jachtach z przedziału długości 7,5 – 10 metrów zwykle są dwie koje rozkładane oraz dwie lub trzy rozłożone na stałe. Wnętrza jachtów mogą mieć układ typu open space lub być podzielone na małe kabiny do spania.
Nie samym chlebem człowiek żyje – gotowanie na jachcie
Ponadto w jachcie znajduje się kącik kuchenny tzw. kambuz w którym można przygotowywać normalne domowe posiłki. Największą różnicą jest to, że gotuje się często… na siedząco :) Na wyposażeniu znajdziemy dwu-, lub trzypalnikową kuchenkę gazową, mały zlew, szafki kuchenne w których porozkładane są naczynia i garnki. Jachty z naszej floty posiadają również chłodziarki w których można przechowywać produkty wymagające niższej temperatury. Gotowanie na jachcie to nie lada przygoda. Najlepiej zawczasu pomyśleć o menu i wybrać dania, które gotuje się szybko, bo kuchenki jachtowe nie są tak szybkie jak te domowe.
Gdy mieszkamy na jachcie brudne naczynia po posiłku odkładamy do miski z którą należy udać się do zmywalni na lądzie. Nie można zmywać nauczyć w zlewach jachtowych ponieważ woda z nich odprowadzana jest prosto do jeziora. Noszenie naczyń na pewno nie jest najprzyjemniejszą czynnością, ale zapewnia dawkę codziennych kroków i sprzyja integracji z innymi załogami.
O gotowaniu na jachcie więcej przeczytasz w naszym artykule
W jachtowej kołysce – spanie na łódce
Spanie na jachcie może wydawać się niekomfortowe. A jeśli zmarznę? A jeśli będzie za głośno? pytania dwoją się i troją… Prawa jest taka, że na jachcie śpi się rewelacyjnie. Jacht lekko się buja i czujesz się jak w kołysce. Jeśli Twój sen jest lekki najlepiej pakując się zabierz dodatkowo korki do uszu i opaskę na oczy. To zwiększy komfort Twojego snu (i uspokoi obawy ;).
Temperatury różnią się w zależności od pory roku. Aby nie zmarznąć najlepiej spakować ze sobą śpiwór do spania oraz jakiś cienki kocyk. Może on posłużyć zarówno jako prześcieradło, jak i do przykrycia w chłodniejszą noc. W standardowym wyposażeniu na łodzi nie ma też poduszek, więc jeśli lubisz ją mieć – spakuj ze sobą. Wszystkie nasze jachty wyposażone są specjalnie w ogrzewanie postojowe. W chłodniejsze noce można włączyć je przed snem by rozgrzać kabinę do odpowiedniej temperatury. Zatem na jachcie śpimy w temperaturze takiej jak w domu!
Ilość osób, które śpią na jednym jachcie zależna jest od tego na jaki rodzaj rejsu się zapiszesz. Na kursach intensywnych – tygodniowych na jednym jachcie żegluje 3 uczestników oraz instruktor. Czyli każdy ma dla siebie jedno dwuosobowe łóżko. Gdy pływamy wiekszymi jachtami (na kursie stacjonarno – wędrownym, kursie dwutygodniowym czy rejsie doskonalącym) na jachcie jest od pięciu (na Maxusie 28) do siedmiu uczestników (na Maxusie 34). I wtedy w kojach śpią dwie osoby. W pierwszej kolejności kwaterujemy w nich osoby, które zapisują się razem na kurs czyli są sobie znajome. A jeśli wszyscy uczestnicy przyjechali pojedynczo, w kojach śpimy płciowo – dziewczyny z dziewczynami, a panowie z panami.
Niecodzienna żeglarska codzienność
Czynnością codzienną, którą wykonuje się codziennie na jachcie, a nie trzeba robić jej mieszkając na lądzie jest sztauowanie rzeczy czyli układanie ich w jachcie by nie wyleciały na przechyłach. Szafki, schowki i półki w łódce są tak skonstruowane, że jeśli dobrze ułożymy nasze bagaże nic nie będzie z nich wylatywać. Największą trudność sprawia zawsze dobre ułożenie wyposażenia kuchennego – nie raz zdarzyło się, że ktoś zapomniał dobrze zamknąć szafki z talerzami i na pierwszym przechyle wyleciały one i potłukły się w drobny mak. Konieczność posprzątania takiego bałaganu to jedno, ale jeśli potłuką się talerze nie będzie na czym jeść przez resztę rejsu. Podobnie jest z czajnikiem z wodą zostawionym na kuchence, czy niezamkniętą paczką makaronu. Dlatego sztauowanie rzeczy na jachcie jest bardzo istotną czynnością przed każdym wypłynięciem.
Co spakować żeby wygodnie mieszkać na jachcie?
Lista rzeczy do zabrania na kurs żeglarski lub rejs to zawsze mały problem dla osób, które wcześniej nie żeglowały. Dokładną listę rzeczy, które my polecamy zabrać znajdziesz TUTAJ. Weź pod uwagę na jak długo jedziesz i sprawdź prognozę pogody dzień przed wyjazdem. Dzięki temu będziesz mógł dostosować swój bagaż do przewidywanych warunków. Zawsze najlepiej spakować się tak by móc ubrać się „na cebulkę”. Nie zapomnij o piżamie, okularach przeciwsłonecznych, kremie UV i środkach na komary. Niezbędna będzie kurtka przeciwdeszczowa (nie musi być profesjonalny sztormiak – świetnie sprawdzi się np. kurtka outdoorowa) i jakiś nakrycie głowy (w zależności od pory roku – chroniąca od chłodu lub od słońca).
Pierwszy samodzielny rejs – nieoczywiste rzeczy, których nie możesz zapomnieć zabrać
Higiena na jachcie – tematy sanitarne
Kingston to pomieszczenie na jachcie pełniące funkcję łazienki. Daje ono możliwość zamknięcia się w środku jeśli potrzebujemy odrobiny prywatności. W środku znajduje się zwykle umywalka oraz możne być w niej również toaleta turystyczna. Na jachcie można wozić toaletę przenością – ale zdecydowana większość żeglarzy na Mazurach z niej rezygnuje bo wymaga częstego opróżniania (praktycznie po każdym użyciu), a zabiera miejsce na jachcie. Ponadto porty znajdują się praktycznie na wyciągnięcie ręki, a awaryjnie każdy jacht wyposażony jest w wiaderko. Jachty z toaletą typu morskiego ze zbiornikiem również spotyka się na Mazurach (w naszej flocie Maxus 26 i Maxus 34). Należy pamiętać, że zbiorniki te należy odpompowywać w odpowiednich miejscach na szlaku WJM.
Większe jachty mazurskie coraz częściej mają również w kingstonach prysznic. Nie jest to kabina prysznicowa w „normalnym” rozumieniu, a możliwość wyciągnięcia kranu przy umywalce. Przy tej opcji w podłodze znajduje się pompa, która wysysa całą wodę spod nóg. Niestety branie prysznica na jachcie ma negatywny wpływ na środowisko, ponieważ woda z mydlinami wypuszczana jest prosto do jeziora. Dlatego na rejsach po Mazurach nie dajcie się lenistwu i korzystajcie z sanitariatów, które znajdują się na lądzie.